Wraz z rosnącą liczbą szczepień przeciwko koronawirusom, większość firm planuje powrót do normalności, a to oznacza powitanie pracowników w biurze. Ale jak zdecydować, kiedy otworzyć ponownie biuro, ilu pracowników sprowadzić i ile czasu pracy jest odpowiednie? Jaka jest nowa norma po pandemii? A co, jeśli pracownicy wolą pracę zdalną? Pisarze biznesowi New York Timesa Julie Creswell, Peter Eavis i Gillian Friedman sprawdzają, jak różne firmy radzą sobie z powrotem do biura i które z nich zdecydują się na powstającą opcję hybrydową.

Streszczenie oryginału tłumaczone algorytmicznie (przepraszamy za ewentualne błędy) jako materiał na nasze szkolenia z zarządzania.

Take-Aways

  • Czy pracownicy wracają do biura?
  • Niektórzy pracownicy woleliby nadal pracować częściowo z domu, ale kadra kierownicza obawia się o zachowanie kultury korporacyjnej.
  • Firmy z branży nieruchomości komercyjnych, wynajmujący, systemy tranzytowe oraz śródmiejskie bary i restauracje ucieszą się z powrotu pracowników do biura.

Podsumowanie

Czy pracownicy wracają do biura?
Firmy w całych Stanach Zjednoczonych zmagają się z pytaniem po pandemii, kiedy i jak przywrócić pracowników do pracy. Na przykład bostońska firma Rapid7 może przywrócić pracowników do pracy dopiero po otrzymaniu przez nich szczepień. Duke Energy nie wprowadził obowiązku szczepień, ale gorąco zachęca do nich poprzez system punktów zdrowotnych. Niektóre firmy, jak Fifth Third Bank, podjęły przedwczesne plany sprowadzenia pracowników, a następnie cofnęły swoją decyzję. Inne firmy czekają z przyjęciem pracowników po powrocie ich dzieci do szkoły.

„Najważniejszą zmienną, jak twierdzi wielu kierowników, jest to, jak długo potrwa szczepienie większości pracowników”.
Na podstawie danych z 3 600 biurowców firma ochroniarska Kastle Systems sugeruje, że około 25% pracowników w Ameryce już wróciło do pracy. W tym około 20% pracowników Vivint, firmy ochroniarskiej z Provo w stanie Utah. Firma dała swoim pracownikom możliwość powrotu do biura, gdzie przy drzwiach mierzy się im temperaturę i zachęca do noszenia masek. Vivint ma na miejscu klinikę szybkich testów, więc pracownicy mogą poznać swój status COVID-19 w ciągu 15 minut. Jeżeli stan Utah wyrazi na to zgodę, klinika jest również wyposażona w sprzęt do podawania szczepionek. Vivint poprosił o powrót do 40% swoich pracowników, ale tylko połowa z nich przyjęła zaproszenie. Wielu pracowników i część kadry kierowniczej docenia korzyści płynące z pracy zdalnej.

Niektórzy pracownicy woleliby nadal pracować z domu przynajmniej przez część czasu, ale kadra kierownicza obawia się o utrzymanie kultury korporacyjnej.
Praca zdalna wydaje się odpowiadać wielu pracownikom. Ostatnie badania wskazują, że nawet 55% pracowników wolałoby pozostać w domu przez trzy lub więcej dni w tygodniu. Salesforce z siedzibą w San Francisco zaoferował pracownikom opcję flex, pozwalającą na pracę tylko jeden dzień w tygodniu lub aż trzy. Duke Energy realizuje podobną strategię hybrydowego zatrudnienia.

„Zamierzamy wprowadzić hybrydowy model pracy. W niektóre dni pracownicy będą przebywać w biurze, a w inne będą pracować zdalnie. Daje to pracownikom elastyczność i sprawia, że nie wszyscy są tam w tym samym czasie. ” (Neil Nissan, Duke Energy)
Chociaż niektórzy członkowie kadry kierowniczej dostrzegają zalety pracy zdalnej, 68% uważa, że fizyczna obecność pracowników jest niezbędna dla utrzymania kultury korporacyjnej, ułatwienia współpracy i zapewnienia korzyści nowym pracownikom, którzy potrzebują kontaktu twarzą w twarz z pracownikami wyższego szczebla. Firmy są zmęczone płaceniem czynszu za puste biura.

Firmy z branży nieruchomości komercyjnych, wynajmujący, systemy tranzytowe oraz śródmiejskie bary i restauracje ucieszą się, gdy pracownicy wrócą do biura.
Organizacje zajmujące się nieruchomościami komercyjnymi i wynajmujący przepracowali pandemię, ponieważ firmy wynajmujące postanowiły wynająć mniej metrów kwadratowych lub całkowicie się wyprowadzić. W związku z nadmiarem pustej powierzchni biurowej, dostępność podnajmu wynosi obecnie około 27%, co dorównuje wskaźnikom z okresu kryzysu finansowego w 2008 roku.

„Powrót do biura pomógłby ożywić centra miast, które od miesięcy są miastami duchów”.
Mniej osób chodzących do biura oznacza mniej osób płacących za transport publiczny, a pustki w centrach miast wyniszczają niegdyś dobrze prosperujące bary i restauracje. Nie tylko dyrektorzy firm chcą, aby pracownicy wrócili do biura. Wystarczy zapytać kawiarnie.

O Autorach

Julie Creswell, Peter Eavis i Gillian Friedman zajmują się biznesem dla The New York Times.

Rate this post