W 2004 roku Amerykanin Freddy Adu był kolejną wschodzącą gwiazdą piłki nożnej. W wieku zaledwie 14 lat podpisał kontrakt o wartości 500 000 dolarów z drużyną Major League Soccer, a także umowę o współpracy z Nike o wartości 1 miliona dolarów. Ludzie porównywali go do Pelé. Ale w wieku 30 lat Adu przestał grać w piłkę nożną po tym, jak zmieniał się z drużyny do drużyny i z kraju do kraju. Jego historia ilustruje zasadniczy punkt w szlachetnej próbie wyjaśnienia, jak powstają elitarni sportowcy: Światowej klasy talent jest tylko jedną z wielu zmiennych, których potrzebują zawodnicy, aby się wybić. Dzięki badaniom, statystykom i wnikliwym wywiadom, znawcy sportu Mark Williams i Tim Wigmore badają, dlaczego niektórym sportowcom się udaje, a innym nie.

Streszczenie tłumaczone z angielskiego maszynowo (przepraszamy za niedoskonałości) jako materiał na nasze szkolenia biznesowe.

Wskazówki

  • Szczęście w losowaniu pomaga początkującym gwiazdom pokonać ogromne szanse na zostanie elitarnym sportowcem.
  • Szkoły z internatem w Wielkiej Brytanii promują tradycje doskonałości sportowej.
  • Wczesna specjalizacja może zaszkodzić młodemu sportowcowi, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
  • Określenie talentu jako predyktora wielkości jest zgadywanką.
  • Najlepsi szukają przewagi.
  • Siła woli i odporność odróżniają mistrzów od innych sportowców.

Podsumowanie

Szczęście w losowaniu pomaga początkującym gwiazdom pokonać ogromne szanse na zostanie elitarnym sportowcem.
Młodsze rodzeństwo jest zazwyczaj lepsze w sporcie niż jego starsze rodzeństwo. Na przykład Richard Williams prawidłowo przewidział, że jego córka Serena Williams będzie bardziej utalentowaną tenisistką niż jej starsza siostra Venus.

„Rodzice są notorycznie bardziej pobłażliwi dla później urodzonych dzieci, pozwalając im wychodzić z domu w młodszym wieku i angażować się w działania o wyższym ryzyku.”
Ada Hegerberg, laureatka Ballon d’Or Féminin 2018 jako najlepsza piłkarka świata, wątpi, czy udałoby jej się to bez motywacji starszego brata i siostry.

Starsze rodzeństwo daje przykład swoim braciom i siostrom, pomagając im w socjalizacji z innymi dziećmi. Pokazują również, jak należy uprawiać sport i przestrzegać zasad. Prawie 75% zawodników amerykańskiej drużyny piłki nożnej kobiet – mistrzów świata w 2019 roku – miało starsze rodzeństwo, z czego trzy czwarte grało w piłkę nożną.

„Wszyscy zawodnicy angielskiej drużyny krykieta, którzy zdobyli Puchar Świata kobiet w Lord’s w 2017 roku, z wyjątkiem jednego, mieli co najmniej jednego starszego brata, który grał w krykieta.”
Zawodowi tenisiści Jamie i Andy Murray dorastali na przykład w małym szkockim miasteczku Dunblane, w odległości krótkiego spaceru od klubu tenisowego lub parku, w którym grali w piłkę. Jamie, starszy o rok, i Andy byli rywalami, jak twierdzi ich matka Judy, która uważa, że twardość Andy’ego jako profesjonalisty w tenisie wynika z jego kontaktów z Jamie’m.

Szkoły z internatem w Wielkiej Brytanii promują tradycje doskonałości sportowej.
Od 1956 roku szkoła Millfield w Somerset w Anglii wydała co najmniej jednego sportowca na każde Letnie Igrzyska Olimpijskie. Ośmiu byłych uczniów Millfield startowało w Igrzyskach w 2016 roku. Szkoła oferuje 27 dyscyplin sportowych, zatrudnia 44 pełnoetatowych trenerów i zapewnia najwyższej klasy obiekty – w tym trzy pola golfowe i kryte centrum krykieta.

Większość uczniów mieszka na terenie kampusu, dlatego Millfield oferuje elastyczny harmonogram treningów od 7.00 do 21.00. Studenci muszą wziąć na siebie osobistą odpowiedzialność za swoją dyscyplinę lub dyscypliny. Na przykład, jeżeli celem płotkarki jest zdobycie mistrzostwa świata, konsultuje się ona z dyrektorem sportowym szkoły, aby opracować spersonalizowane, strategiczne i możliwe do osiągnięcia cele.

„Szkoła zarządza planami wszystkich uczniów, aby zapewnić im dzień odpoczynku w tygodniu”.
To, gdzie Państwo dorastają, może mieć równie duże znaczenie dla Państwa perspektyw sportowych, jak szkoła, do której Państwo uczęszczają. Sportowcy z mniejszych, bardziej wiejskich środowisk często mają przewagę. Mniej zatłoczone warunki dają młodym ludziom więcej możliwości uczestnictwa i dostępu do obiektów. Od 10% do 17% amerykańskich mężczyzn, którzy grają zawodowo w piłkę nożną, baseball, koszykówkę i golfa, pochodzi z miast o liczbie mieszkańców od 50 000 do 99 000. Szanse chłopca na zostanie zawodowym sportowcem są około 15 razy większe, jeżeli pochodzi on z miasta tej wielkości. Jednak w takich miastach mieszka zaledwie 1% Amerykanów.

„Małe miasta oferują najlepszą równowagę między infrastrukturą, trenerem, rywalizacją… kulturą nieformalnej gry”.
Ze względu na dużą liczbę uczestników sportu w większych miastach, młodzi ludzie mogą nie znaleźć trenerów, którzy by im pomogli, ani drużyn, w których mogliby zacząć. Zniechęcają się, zwłaszcza jeżeli nie są wybitnymi sportowcami z dzieciństwa. W mniejszych miejscowościach czas gry nie jest tak dużym problemem. Tam dzieci nadal otrzymują uwagę, której potrzebują, a takie środowisko wspiera tych, którzy rozwijają się później. Na przykład hokeiści z kanadyjskich miast o liczbie mieszkańców przekraczającej pół miliona odchodzą od sportu prawie trzykrotnie częściej niż zawodnicy z mniejszych miejscowości.

W porównaniu z pływakami z mniejszych miast, kanadyjscy pływacy z miast o liczbie mieszkańców powyżej 500.000 pięć razy częściej rezygnują z uprawiania sportu w ciągu dwóch lat. Jeżeli chodzi o podtrzymanie zainteresowania dziecka i maksymalizację jego potencjału, korzystne jest bycie młodym w małym mieście.

Kultura i tradycja wpływają na to, jak obywatele danego kraju angażują się w sport. W Norwegii jest około 1100 klubów narciarskich, które są otwarte przez większość roku ze względu na zimny klimat i obfitość śniegu. Norwegowie uwielbiają sporty na świeżym powietrzu. Zdobyli więcej medali zimowych igrzysk olimpijskich niż jakikolwiek inny kraj, mimo że ich populacja wynosi zaledwie 5,3 miliona – siedem razy mniej niż Kanada, która w niektórych regionach ma podobny klimat.

Zdjęcie złotej medalistki olimpijskiej Ragnhild Haga jako 13-miesięcznego dziecka, stojącego przed domem w butach i na dziecięcych nartach, mówi wiele o bogatym dziedzictwie narciarskim Norwegii. Z sentymentem wspomina niedzielną jazdę na nartach po lesie z rodzicami i trzema młodszymi braćmi. Mieszkając na farmie z ograniczonymi możliwościami rozrywki, ona i jej rodzeństwo bawili się na świeżym powietrzu i czasami jeździli na nartach do szkoły w zimie.

Wczesna specjalizacja może zaszkodzić młodemu sportowcowi, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Amerykańska gwiazda tenisa Pete Sampras nie dorastał w rodzinie tenisowej. Żadne z jego rodziców nie grało, ale mieli w piwnicy rakietę i Sampras używał jej do uderzania piłką o ścianę. Wziął kilka lekcji, grał w parku i zrozumiał, że kocha ten sport. Jego rodzina przeniosła się z Waszyngtonu do Kalifornii, gdy miał około siedmiu lat, zapewniając Samprasowi klimat, w którym mógł grać w tenisa przez cały rok. W Kalifornii świetnie się rozwijał, gdzie stawiał czoła trudnym rywalom, w tym przyszłym kolegom po fachu, Andre Agassi i Michaelowi Changowi.

„Tenis był moim głównym celem każdego dnia, każdego weekendu, grając w turniejach”. (Pete Sampras)
Od 8 do 16 roku życia Sampras grał w tenisa jako junior, będąc członkiem prestiżowego Jack Kramer Club. Uprawiał rekreacyjnie inne sporty, ale nic nie przeszkadzało mu w tysiącach godzin ćwiczeń, które zainwestował w niezapomnianą karierę tenisową. Jako profesjonalista Sampras zdobył 14 tytułów mistrzowskich Wielkiego Szlema.

Wielu rodziców i pedagogów zastanawia się, jak i kiedy dzieci powinny uprawiać sporty zorganizowane. Niektórzy uważają, że jeżeli celem jest bycie elitarnym zawodnikiem, należy od najmłodszych lat specjalizować się w jednym sporcie. Inni uważają, że większe korzyści przynosi uprawianie wielu dyscyplin sportowych aż do wieku nastoletniego, kiedy to można zdecydować się na tę, która najbardziej inspiruje pasję i poświęcenie.

„Bardziej interesujące i złożone jest pytanie, czy szanse na osiągnięcie szczytu są większe, jeżeli ktoś specjalizuje się później czy wcześniej.”
Niektórzy sportowcy – jak gwiazda rugby Mark Cueto czy mistrzowie koszykówki Steve Nash i Joel Embiid – wyrastają na elitarnych profesjonalistów, nie poświęcając swoich lat młodzieńczych lekkoatletyce, w ich przypadku rugby i koszykówce. Jako dorosły człowiek Cueto rozegrał 55 meczów w seniorskiej reprezentacji Anglii w rugby, ale nie grał w rugby w wieku od 10 do 17 lat. Nash wziął do ręki piłkę do koszykówki dopiero w wieku 13 lat, a mimo to dwukrotnie został MVP National Basketball Association. Embiid, gwiazda Philadelphia 76ers, po raz pierwszy zagrał w koszykówkę w wieku 15 lat. Na specjalistyczny obóz koszykarski został zaproszony trzy miesiące później tylko dlatego, że miał już prawie siedem stóp wzrostu.

Niektórzy sportowcy uważają, że umiejętności nabyte w innych dyscyplinach dały im przewagę w wybranych przez nich specjalnościach. Na przykład, gwiazda tenisa Novak Djokovic przypisuje swoją elastyczność narciarstwu w młodości. Piłkarz Zlatan Ibrahimović twierdzi, że zdobycie czarnego pasa w Tae Kwon Do w wieku 17 lat pomogło mu rozwinąć równowagę niezbędną do wykonywania znanych kopnięć nożycowych i rowerowych.

„Jeśli transfer umiejętności między sportami nie został jeszcze udowodniony, istnieją pewne jednoznaczne korzyści z późnej specjalizacji”.
Wczesni specjaliści są dwukrotnie bardziej narażeni na kontuzje z powodu przeciążenia niż ci, którzy uprawiają wiele sportów. Zawodnicy Major League Baseball, którzy wyspecjalizowali się przed szkołą średnią, jako profesjonaliści doznają poważniejszych urazów niż osoby bez specjalizacji. Wypalenie stanowi większe zagrożenie dla tych, którzy w młodości uprawiają jedną dyscyplinę sportu.

Z kolei sporty takie jak gimnastyka, łyżwiarstwo figurowe i narciarstwo wymagają wczesnej specjalizacji, jeżeli sportowiec chce osiągnąć status elity. Do 16 roku życia przeciętna gimnastyczka olimpijska ma za sobą około 19 000 godzin ćwiczeń. Najlepsi amerykańscy narciarze alpejscy zaczynają rywalizację w wieku siedmiu lat.

Określenie talentu jako predyktora wielkości jest zgadywanką.
Identyfikacja talentu – umiejętność rozpoznawania sportowców, którzy mają potencjał, aby stać się elitą – jest nauką nieprecyzyjną. W 2004 roku Freddy Adu, 14-letni amerykański piłkarz, wydawał się być początkującą supergwiazdą. Podpisał kontrakt o wartości 500 000 USD z DC United, drużyną Major League Soccer. Nike podpisała z nim umowę na 1 milion dolarów, zanim jeszcze zagrał jedną minutę zawodowo. Ludzie porównywali go do Pelé, wielkiego piłkarza wszech czasów z Brazylii.

„Lubimy myśleć o talencie jako o czymś stabilnym, przewidywalnym, ale jest on z pewnością bardziej złożony i zniuansowany, niż sądzi większość ludzi, nawet naukowców”.
Adu okazał się wielkim rozczarowaniem. Aby skierować swoją karierę na właściwe tory, grał między innymi w Portugalii, Francji i Grecji, ale w wieku 30 lat opuścił zawodową piłkę nożną. W młodości Adu był znacznie szybszy od swoich rówieśników i wielu starszych dzieci, z którymi miał do czynienia w zawodach juniorskich. To przykuło uwagę wszystkich, ale wiele innych zmiennych sprawia, że rozwój dziecka jest nieprzewidywalny. Prognozowanie wielkości u młodych ludzi jest niebezpieczne.

„W sporcie zawodowym niezbędne są: zapał, odporność psychiczna, pewność siebie, motywacja i niski poziom lęku przed porażką.
Nikt nie może przewidzieć wielkości, nawet u starszych sportowców. Tom Brady, prawdopodobnie najlepszy rozgrywający w historii NFL, był dopiero 199. wyborem w drafcie National Football League. Korelacja pomiędzy numerem w drafcie zawodnika z college’u a liczbą rozegranych przez niego meczów w NFL ma minimalne znaczenie. Wzór na sukces obejmuje talent oraz „cechy psychiczne, fizyczne, techniczne i taktyczne zawodnika”.

Najlepsi szukają przewagi.
Michael Chang, mierzący 5 stóp i 9 cali wzrostu, jest niewysoki jak na elitarnego tenisistę, ale dzięki swojej bystrości umysłu doskonale radzi sobie z serwami o prędkości 140 mil na godzinę. Zawodowcy mają tylko 0,4 sekundy na reakcję na serwowaną piłkę. Skuteczność Changa opierała się na jego świadomości psychologicznej i innych atutach. Najlepsi gracze starają się przewidzieć, gdzie wyląduje piłka na podstawie swojego doświadczenia, wiedzy, postawy przeciwnika przed podaniem i lotu piłki. Mniej doświadczeni gracze skupiają się na rakiecie przeciwnika i piłce, polegając bardziej na reakcji niż na przewidywaniu.

Andre Agassi, zdobywca ośmiu Wielkich Szlemów, przegrał trzy pierwsze mecze z twardym Borysem Beckerem. Studiując powtórki wideo, odkrył, że tuż przed podrzuceniem piłki Becker wystawiał język w kierunku serwu, który miał uderzyć. Agassi stosował to, co zaobserwował, tylko w kluczowych sytuacjach. Po zidentyfikowaniu dziwnego nawyku Beckera, Agassi wygrał 10 z kolejnych 11 meczów.

„Wielcy sportowcy rzadko mają lepszy czas reakcji lub wzrok niż reszta z nas – ale mają lepsze umiejętności percepcyjno-poznawcze”.
Ludzie powszechnie uważają, że elitarni zawodnicy mają lepszy wzrok, ale to błędne przekonanie. Na przykład Don Bradman, australijski krykiecista, ma najwyższą w historii średnią ocen w testach, ale słaby wzrok uniemożliwił mu udział w II wojnie światowej. Elitarni sportowcy mają zazwyczaj przeciętny wzrok, a niektórzy nawet osiągają sukcesy mimo wad wzroku. Denis Law, piłkarz występujący w Manchesterze United i Szkocji, przezwyciężył silną wadę wzroku. Bramkarz Gordon Banks, który poprowadził Anglię do zdobycia tytułu mistrza świata w 1966 roku, pod koniec kariery był nadal skuteczny, mimo że stracił prawie cały wzrok w jednym oku.

„Wiele literatury wskazuje na to, że postawa jest tym, co czyni mistrzów lub ich niszczy”.
Podobnie jak najlepsi gracze w krykieta, miotacze baseballowi potrafią czasem rzucić piłkę z prędkością 100 mil na godzinę. Sześciokrotny All-Star MLB Joey Votto polega w dużej mierze na przewidywaniu i wykonaniu, aby trafić w tak oszałamiające boiska, ponieważ nikt nie może wizualnie śledzić piłki poruszającej się z tak dużą prędkością. Zawodnicy mają tylko 400 milisekund od momentu, gdy miotacz wypuści szybką piłkę, do momentu, gdy dotrze ona do home plate. Votto zazwyczaj rozpoznaje rodzaj boiska w ciągu pierwszych milisekund lotu piłki.

Siła woli i odporność odróżniają mistrzów od innych sportowców.
Siya Kolisi, który poprowadził Republikę Południowej Afryki do Pucharu Świata w rugby w 2019 roku, dorastał w skrajnej biedzie i czasami chodził do szkoły bez butów i niczego do jedzenia. Urodzony przez nastoletnich rodziców i wychowywany głównie przez babcię, nie miał żadnych zabawek. Udawał, że cegła to zabawkowy samochód. Jako 12-latek próbujący dostać się do drużyny, Kolisi nie mógł sobie pozwolić na spodenki do rugby. Nosił bokserki i nie przejmował się tym, jak wygląda.

„Wydaje się, że Kolisi miał zarówno wysoką motywację wewnętrzną, jak i zewnętrzną. Głód? O rany, to przez sytuację, w której się znalazłem, wiesz?”. „
Pasja i motywacja napędzają elitę. Sukces wymaga wprawdzie systematycznego treningu i ćwiczeń, ale tylko sportowiec może zapewnić sobie chęć i dyscyplinę. Perfekcjonizm oddziela „super-elitę od zwykłej elity” zawodników. Porażki i rozczarowania motywują, a nie zniechęcają zawodników na poziomie mistrzowskim. Okazuje się, że superelitarni sportowcy, którzy mieli bardziej wyboiste ścieżki w okresie formowania się, są lepiej przygotowani do radzenia sobie z przeciwnościami.

O Autorach

Mark Williams jest autorytetem w dziedzinie wiedzy specjalistycznej i tego, jak sportowcy ją zdobywają. Tim Wigmore, dziennikarz sportowy The Daily Telegraph, otrzymał nagrodę Wisden Book of the Year 2020 za książkę Cricket 2.0: Inside the T20 Revolution.

Rate this post